Kora woli uda z kurczaka, a my UDA ŁOSIE!

Kora jak na prawdziwego mięsożercę przystało uwielbia udka z kurczaka! Będąc na diecie BARF codziennie dostaje surowe mięso. Ale my nie o takich udkach dziś! Dziś na tapetę wchodzą uda z... ŁOSIA!

Udami z Łosia zajmujemy się my - Dalia i Milek, czyli starzy Kory. Jest to nasz osobisty specjał, który przyrządzamy własnoręczne... lokalnie, bez konserwantów, a do tego - co ciekawe - bez mięsa! 

To my w procesie produkcji. ;) Ubój Łosia!

Jak to możliwe? Bardzo prosto! Do produkcji Udek z Łosia potrzebne są:

  • 2 łyżki umiejętności słowotwórczych - bez tego na pewno się nie UDA!
  • szklanka zmysłu graficznego,
  • tęga głowa do rozpatrzenia wielu możliwości i mechanik! - 2 sztuki
  • pół szklanki odwagi 
  • duża szczypta otwartości!
  • wiadro cierpliwości i zawziętości!
  • pół łyżki humoru!
  • 1 cała miŁOŚć i pół szaleństwa!
Czas przygotowania: Calutki rok! Uda z łosia potrzebują tego czasu na to, aby mogły odpowiednio przejść smakami przypraw. Byle nie przechodziły za długo, bo przejdą koło nosa!

Ilość porcji: Udkami naje się na raz od 2 do 6 osób!


Przepis:

Gdy już mamy wszystkie potrzebne składniki rozpoczynamy przyrządzanie! Najlepiej cały proces rozpocząć budynku Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Tam panuje odpowiednie stężenie wyczucia graficznego w powietrzu. W takich warunkach składniki wyrastają powoli. Należy odczekać rok akademicki dodając aż pół wiadra ostatniego składnika, czyli cierpliwości i zawziętości! Tutaj przesądzają się losy naszej potrawy. Warunki nie mogą być idealne. Potrzebne jest kilka kłód, które trzeba rzucić pod nogi (a właściwie, uda!). Gdy wszystkie składniki odpowiednio wyrosną, mamy gotowy zaczyn!

Dalia broni tytuł Magistra Sztuki!

Wyrośnięte składniki przenosimy w nowe środowisko! Ważne, aby wokół było wiele, ciągle nowych ludzi. W takich warunkach szczypta otwartości najlepiej połączy się z pozostałymi składnikami, a odwaga nabierze nowego posmaku! W tym momencie nasza potrawa w końcu jest gotowa do spróbowania. Pierwsze wrażenie nie będzie idealne... Ale tutaj w razie potrzeby można dosypać trochę wiary w siebie. Pozostałe pół roku potrzebne będzie właśnie na UDOskonalenie smaku! Dobrze poeksperymentować z przyprawami! Warto spróbować dodać trochę przedsiębiorczości, a wspaniałego aromatu doda szaleństwo i miŁOSć!

Łosie wychodzą na drogę!

Uda z łosia wyrabiamy własnoręcznie. Na każdym etapie potrzebne są dwie tęgie głowy, u nas: Dalia i Milek (zdjęcie powyżej)! Udka trzeba osobiście ułożyć i wyrobić (film poniżej)! Ważne, żeby włożyć w to całe serce. :) 


I co nam powstaje z tego wyrabiania? Namęczyć się trzeba, mieszać składniki długo i mozolnie, próbować, poprawiać, konsultować... Pilnować, aby warunki były odpowiednie, a to wszystko samemu! Dużo to pracy i wiele wysiłku, ale warto... bo na koniec można z ogromną satysfakcją i zgodnie z prawdą krzyknąć: UDA ŁOSIE! 

Dziękujemy wszystkim, którym uda łosie dobrnąć do końca przepisu (zapraszamy po psi bonus na dole!) i zachęcamy do spróbowania tego specjału! 


Na koniec bonus: Co wspólnego ma pies z łosiem?

Odpowiedź na to pytanie brzmi: miŁOŚć! Bo pies, każdy - nawet największy cudak, to uosobienie miłości. Mały jak chomik, czy wielki jak niedźwiedź - wszystkie mają w sobie ufność, którą tylko człowiek potrafi zahamować.. Nawet niedźwiedź GRYŹli taki jak Kora swoich zębisk używa tylko do zabawy i jedzenia. Sami już pewnie widzicie, że Kora jak by miała zabić, to tylko miŁOŚcią! :)


Na zdjęciach wyżej widać, że Kora przeżywa kryzys egzystencjalny. :( "JAM jest NIKT", myśli! Oby ten kryzys szybko jej minął, bo z niej super pies! Zobaczcie niżej jak wspaniale nadzoruje wysyłanie Łosia do nowych domów! Kora to członek naszego łosiowego zespołu!


Pozdrawiamy, 
Ekipa Łosia!
Dalia, Milek i Kora 

Komentarze

Popularne posty