Szelki dla bezpieczeństwa!


Dziś przychodzę do Was z recenzją szelek, które dosłownie z każdej strony służą bezpieczeństwu. Naprawdę warto przyjrzeć się ich wielostronnemu zastosowaniu!

Szelki Truelove Safe Hiking od TIP-TOP testujemy w ramach plebiscytu Top For Dog 2023. #współpracareklamowa  


Szelki sprawdzą się doskonale w przypadku psów lękowych. Przede wszystkim dlatego, że łatwo je założyć psu bez przekładania łap przez pętle. Każdy z pasków można rozpiąć i rozłożyć szelki "na płasko" (na naszym Instagramie i Facebooku znajdziecie niedługo film pokazujący w jaki sposób je rozpiąć). Dzięki temu minimalizujemy stres związany z zakładaniem uprzęży. A wiem, że dla niektórych zwierzaków to naprawdę ważne! Operowanie zapięciami po chwili na zapoznanie się z nimi przebiega bardzo szybko i sprawnie.

Szelki podszyte są miękkim neoprenem, który minimalizuje otarcia. Szczególnie w miejscach regulacji i zapięć, czyli tam, gdzie znajdują się szwy. Ten krój sprawia, że do ciała przylegają tylko miękkie powierzchnie. Szczególnie na brzuchu, gdzie ten panel jest wygodny i szeroki. I to jest wspaniałe! Szczególnie przy piesku takim jak Kora, która jest trochę jak księżniczka na ziarnku grochu jeśli chodzi o szelki. ;)


Już z pewnością zauważyliście mój ulubiony fragment szelek - panel wyściełany mięciutką bazą pod rzep! I tuuuutaj można puścić wodze fantazji. Dzięki dostępnym w sklepie (uwaga: odblaskowym!!!) literkom na rzep można stworzyć dowolny napis na grzbiecie pieska.
"nie dotykaj", "nie zaczepiaj" - to jedne z których korzystamy w czasie przejazdów komunikacją miejską. Można utworzyć też napis z cyfr - numer telefonu - oraz imię psa.

Uwielbiam też bawić się kreatywnie słowami i tworzyć "przekazy" od Kory. Moje ulubione to: "Dej jeść!", "fstałam lewom nogom" i "ja nie gryzę, ale mój człowiek tak". :D Można się bawić w nieskończoność! Wymyślać humorystyczne, ale też te potrzebne dla bezpieczeństwa i edukowania otoczenia o psach wrażliwych i ich potrzebach: na przykład o potrzebie przestrzeni i czasu na zapoznanie się ze niepokojącymi obiektami/postaciami.


W zachowaniu bezpieczeństwa pomaga też duża, obszyta skórką rączka znajdująca się na skraju szelek. Bardzo wygodnie się z niej korzysta na przykład przy wprowadzaniu psa do autobusu, lub przeprowadzając przez przejście dla pieszych.

Za to, inaczej niż w klasycznych szelkach kółko pozwalające przypiąć smycz znajduje się wyżej - na barkach. Dla mnie osobiście to rozwiązanie sprawdza się świetnie w miejskich przeprawach, gdzie pies nie ma potrzeby ciągnąć i iść z przodu, a raczej trzyma się blisko opiekuna. Drugie kółko znajduje się z przodu i w razie potrzeby również można z niego skorzystać. Ja osobiście nie polecam rozwiązania "easy walk" gdy pies ciągnie. Ale! na przykład Kora często chodzi za mną. W tym wypadku rozważałabym przypięcie smyczy z przodu. :)


Ważnym elementem jest też pasek przechodzący przez brzuch. Zapobiega on wydostaniu się z szelek poprzez wyślizgnięcie się od przodu. Dla lękusków to must have! Kora nie ma w tej chwili zapędów do ucieczki (bardziej do ataku), ale jako dodatkowe zabezpieczenie sprawdza się świetnie i nie krępuje dodatkowo ruchów.

I jako ostatnie: drobiazg, ale robiący wielką różnicę. Paski od szelek przeszyte są odblaskową nicią. Dzięki temu psiak już z daleka jest bardzo dobrze widoczny. I to z każdej strony!


Szelki naprawdę w każdym aspekcie sprawdzają się doskonale. Są dość lekkie jak na ilość elementów w nich zawartych. Zapewniają bezpieczeństwo (wielowymiarowo!! odblask, dodatkowy pasek, możliwość dodania napisów, rączka), ale też dają wygodę i przyjemność w użytkowaniu i dla psa i dla opiekuna. Są przepiękne! Sam krój jak i kolor prezentują się zjawiskowo. 

Ja jestem ogromnie zadowolona z testów! Mogę ten produkt z czystym sercem polecić :))

Pozdrawiamy!
Dalia i Kora

Komentarze

Popularne posty