AKCESORIA DLA PSA - Jaki materiał wybrać?

To już pół roku!

Minęło już całe PÓŁ ROKU odkąd miałyśmy z Korą przyjemność rozpocząć współpracę z Freaking Dogs. 😱 Było to...

  • ... pół roku odkrywania własnych upodobań i możliwości. Teraz mogę powiedzieć, że w końcu wiem co nieco o tym, co jest nam potrzebne; co nam pasuje, a co nie. Opierając się na własnym doświadczeniu mogę dobrać akcesoria tak, aby dobrze pasowały do naszego trybu życia!
  • ... pół roku poznawania nowych materiałów i rozwiązań technicznych. Zaczęłam jako laik... Teraz wiem czym różni się taśma polipropylenowa od tej z biothane i którą w jakich warunkach warto wybrać.
  • ... pół roku bardzo intensywnych testów! W tej chwili wszystkie nasze akcesoria są spod metki Freaking Dogs. Są to jedyne akcesoria zabierane przez nas na spacery, a spacerujemy dużo, bo około 4 godzin dziennie!
  • ... pół roku dzielenia się naszymi wrażeniami z wami. ❤ Od samego początku jesteśmy obecni na naszym instagramie (@prze.kora), gdzie codziennie pokazujemy nasze wzloty i upadki. I będziemy działać dalej!

Dziś z tej okazji postanowiłam zebrać wszystkie informacje na temat materiałów od Freaking Dogs w jedno miejsce. Piszę ten post do siebie samej sprzed pół roku. Do Dalii, która nie wie nic o akcesoriach spacerowych i nie ma pojęcia czego potrzebuje. 🙈 Mam nadzieję, że wy też odnajdziecie w tym artykule coś dla siebie i że pomoże on wam odnaleźć się w świecie akcesoriów spacerowych. 

Miłej lektury!



1. Materiał wodoodporny

Co wyróżnia go spośród innych materiałów?

  • Niezwykle uniwersalny. Powstają z niego bandamy, saszetki na przysmaki, ale przede wszystkim obroże, czy smycze o różnej szerokości. To właśnie z tego materiału możemy zamówić 5-centymetrową prostą obrożę półzaciskową. Inne taśmy niestety są pod tym względem bardziej ograniczone. Na przykład z plastra miodu zamówimy obrożę półzaciskową, ale tylko typu martingale, o grubości maksymalnie 2,5 cm. 
  •  Dostępny w dużej ilości zróżnicowanych wzorów. Różowe flamingi? Stonowane moro? A może oszałamiający kosmos? Tu każdy znajdzie coś dla siebie. W tym wypadku nie musicie ograniczać się do jednego koloru. 

 

Kilka szczerych słów o materiale wodoodpornym

Jak sprawdza się materiał wodoodporny w praktyce? Już mówię! Chciałabym odnieść się do samej nazwy tego materiału, ale najpierw kilka słów o naszych testach. Korzystaliśmy z naszych obroży z tego materiału w różnych warunkach. Byliśmy na plaży, nad jeziorem, było tarzanie się w błocie, pływanie w rzece i hasanie w trawie. Mogę śmiało powiedzieć, że daliśmy z siebie wszystko aby dać im wycisk! Muszę powiedzieć kilka słów pochwał, mianowicie materiał ten rzeczywiście bardzo łatwo się czyści. Brud nie wnika głęboko w strukturę obroży i wystarczy woda z mydłem aby domyć wszelkie zabrudzenia. Obroże są wygodne. Pozwalają na swobodę ruchu, są miękkie i przyjemne w dotyku.

Jedyne do czego mogę się przyczepić, to wcześniej wspomniana wodoodporność materiału. Rzeczywiście po wylaniu niewielkiej ilości wody na suchą obrożę spłynie ona po materiale nie wsiąkając w niego. Jednak po kilkunastu minutach zabawy w wodzie obroża będzie wilgotna i pozostanie taka jeszcze przez pewien czas (w zależności od warunków pogodowych). Po upraniu jej również należy doliczyć czas na wyschnięcie, którego obroża będzie potrzebowała.

Mimo wszystko, ze względu na swoje piękne kolory i dużą uniwersalność, ten materiał według mnie doskonale nadaje się do szycia obroży, czy szelek. Pozwoli na pełne spersonalizowanie akcesoriów, co z pewnością jest ogromną zaletą dla wielu posiadaczy psów.

2. Taśma gumowana

Co wyróżnia ją spośród innych materiałów?

  • Jest najlżejsza z opisywanych dziś przeze mnie materiałów. Dla przykładu, nasza 5-metrowa przepinana (a więc z dwoma karabińczykami) smycz gumowana waży tyle samo co nasza 2,5-metrowa smycz miejska z plastra miodu. Dzięki niewielkiej wadze łatwiej jest nosić ze sobą dłuższe smycze z tego materiału.
  • Taśma gumowana skonstruowana jest z taśmy polipropylenowej przeplecionej gumą, która delikatnie usztywnia materiał i zwiększa tarcie. Dzięki temu taśma mimo małej wagi nie ślizga się i nie plącze nawet w trudniejszych warunkach takich jak deszcz, czy śnieg.
  • Naszą 5-metrową smycz przepinaną z tego materiału wybieram na dłuższe wyprawy z uwagi na jej lekkość i uniwersalność. Oprócz wymienionych wyżej zalet muszę dodać, że materiał ten jest bardzo łatwy w czyszczeniu. Mimo tego, że struktura materiału tego nie sugeruje, to brud nie wnika w materiał i pozwala na szybkie doczyszczenie smyczy pod strumieniem wody.


Kilka szczerych słów o materiale gumowanym

Ten materiał odkryłam później niż plaster miodu, jednak wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Jest lekki, ma wyraźny kolor i prostą konstrukcję. Niedługo po otrzymaniu naszego pierwszego zestawu z plastra miodu otrzymaliśmy smycz z materiału gumowanego - tę zieloną - o standardowej długości 1,5 metra. Jednak nie weszła ona na podium naszych ulubionych smyczy właśnie ze względu na jej długość. Była po prostu za krótka jak na nasze potrzeby. Jednak po pewnym czasie otrzymaliśmy możliwość przetestowania długiej smyczy z tego materiału: 5-metrowej smyczy przepinanej (tej niebieskiej). Tutaj rozpoczęły się poważne codzienne testy, bo smycz bardzo przypadła mi do gustu!

Czy jest to smycz idealna? Jest do tego bardzo blisko! Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że smycz gumowana poprzez swoją konstrukcję nie jest gładka w dotyku. Gumowe obszycie pojawia się po obu stronach smyczy i tworzy równomierne szorstkie wybrzuszenia. Te wybrzuszenia sprawiają, że nasz chwyt jest pewny i że nasza dłoń nie będzie ślizgała się po materiale, ale trzeba pamiętać o tym, że jednocześnie zwiększają szorstkość smyczy, co nie dla każdego będzie przyjemne. Po codziennym spacerze dłoń może odczuwać tę szorstkość, szczególnie jeśli wasz pies ma tendencję do ciągnięcia. Jeśli smycz jest dłuższa, na przykład przepinana, warto uważać na otarcia. Jeśli przekładacie smycz przez ramię warto mieć na sobie bluzkę zakrywającą ramiona (w lato), a jeśli wybieracie dłuższą linkę (np. 5 metrów), warto uważać na to aby nie zaplątać się w smycz, bo odsłonięta kostka wystawiona na działanie rozpędzonej przez psa smyczy może boleśnie to odczuć. 



3. Plaster miodu

Co wyróżnia go spośród innych materiałów?

  • Jest najłatwiejszy w utrzymaniu w czystości. Materiał z zewnątrz pokryty jest tworzywem sztucznym, które nie namaka i błyskawicznie schnie. Dzięki temu wszelkie zabrudzenia nie wnikają w teksturę smyczy i można je zmyć z dużą łatwością.
  • Struktura plastra miodu jest delikatna i przyjemna w dotyku. Nawet w deszczu, czy śniegu można trzymać smycz w ręku bez obaw o uczucie zimna wynikające z dotykania przemoczonego materiału. Plaster miodu zdaje się wręcz ogrzewać dłoń. ;) 

  • Obok materiału gumowanego jest to kolejny materiał, któremu nie można zarzucić ślizgania się w dłoni. Plaster miodu leży pewnie w dłoni i nie ślizga się nawet gdy trzymamy go przez rękawiczkę. Tutaj istotną rolę odgrywa również jego ciężar. Przez zwiększoną wagę smyczy można poczuć się pewniej trzymając ją w dłoni. Trudniej jest też zapomnieć o tym, że się ją niesie.

  • Jest bardzo wytrzymały i ma wysoki próg odporności na gryzienie i szarpanie. Miałyśmy okazję z Korą wypróbować szarpak skonstruowany z plastra miodu. Szarpanie, przeciąganie się i gryzienie w zabawie pozostawiło bardzo nieznaczne ślady na materiale. Mogę śmiało powiedzieć, że jeśli twój pies lubi czasem złapać za smycz z emocji, to nie wyrządzi na niej szkód. Weźcie jednak pod uwagę, że szarpanie i przeciąganie się to nie to samo co rozgryzanie i żucie. Warto mieć zwierzaka na oku i nie pozwolić na gryzienie smyczy przez dłuższy czas. Psiak prawdopodobnie nie da rady przegryźć smyczy, ale może uszkodzić jej zewnętrzną warstwę co wpłynie na jej wygląd.

Kilka szczerych słów o plastrze miodu

Plaster miodu jak każdy inny materiał nie jest nienaruszalny. Tak jak ubrania, przedmioty z tworzywa sztucznego, czy inne taśmy, plaster miodu wraz z upływem czasu staje się podatny na stopniowe działanie warunków atmosferycznych, które wpływają na jego wygląd. W przypadku plastra miodu największym wrogiem zdaje się być słońce. Naszego zestawu z plastra miodu używamy od pół roku i po tym czasie zauważyłam, że ich kolor uległ zmianie. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że smycz z plastra miodu była przez nas używana na większości spacerów tego półrocza. Przy naszych 4 godzinach spacerów dziennie łatwo oszacować, że smycz spędziła ponad 700 godzin na dworze. Jednocześnie dodam, że w domu nie była wystawiona na działanie promieni słonecznych (choć nie była też schowana w szufladzie) i nie używałam do jej czyszczenia żadnych środków czyszczących (używałam jedynie wody). W efekcie po pół roku intensywnych testów kolor z neonowego różowego zmienił się w delikatny łososiowy. Widzę porównanie z szelkami z tego samego materiału, których używaliśmy sporadycznie - ich kolor wciąż pozostał zbliżony do pierwotnego. Na koniec zaznaczę, że obecny kolor smyczy nie przeszkadza nam i nie wpływa na wytrzymałość i wygodę jej użytkowania. Nie mniej jednak uważam, że zmiana koloru jest kwestią istotną i sama chciałabym wiedzieć w jaki sposób może się to wydarzyć i jak ewentualnie można tego uniknąć.

Podsumowując, plaster miodu będzie idealnym materiałem na smycz, obrożę, czy szelki na okres jesienno-zimowy. Osobiście radziłabym unikać wystawiania go na bezpośrednie działanie promieni słonecznych (koniecznie zwróćcie uwagę, czy półka na psie akcesoria nie znajduje się przed południowym oknem...). Poza tym, jestem pewna, że zakochacie się w plastrze miodu tak jak ja. :) 


3. Smycz z amortyzatorem

Co wyróżnia ją spośród innych materiałów?

  • Amortyzuje szarpnięcia, dzięki czemu są one mniej odczuwalne dla naszych stawów. Na pewno wiecie jak nieprzyjemne potrafi być gwałtowne pociągnięcie spowodowane na przykład zatrzymaniem się psa kiedy wy wciąż idziecie, a co gorsza biegniecie!
  • Dzięki elastyczności amortyzatora smycz będzie dawała więcej swobody psu. Jednak mimo tego smycz zapewni mu bezpieczeństwo i komfort.
Te cechy pozwalają na wykorzystanie smyczy w sportach takich jak bieganie, czy jazda rowerem. Oczywiście najlepiej takie sporty uprawiać w towarzystwie. A jak towarzystwo, to wiadomo - czworonoga. :)



Kilka szczerych słów o smyczy amortyzowanej

Należy pamiętać, że dzięki amortyzatorowi smycz przy maksymalnym rozciągnięciu znacznie zwiększa swoją długość dzięki czemu pies będzie w stanie dosięgnąć dużo dalej niż na standardowej smyczy. Dbając o bezpieczeństwo czworonoga i jego otoczenia warto pamiętać o tym przy wyborze materiału na smycz. Jeśli wasz psiak jest reaktywny, lub sporadycznie zdarza mu się wyrwać do innego psa, czy pogonić za rowerem, weźcie pod uwagę, że taka smycz nie ułatwi wam utrzymania czworonoga. 

Ponadto wielu właścicieli psów posługuje się delikatnymi szarpnięciami smyczą w celu komunikacji z psem - na przykład w celu wskazania kierunku, czy odwrócenia uwagi czworonoga. Smycz z amortyzatorem ma to do siebie, że uniemożliwi taką komunikację - pies nie poczuje szarpnięcia.

Jeśli szukacie akcesoriów do wspólnego uprawiania sportów z psem, to smycz z amortyzatorem prawdopodobnie będzie rozwiązaniem dla was. Jednak warto pamiętać o tym, aby przed rozpoczęciem wspólnych ćwiczeń na świeżym powietrzu wzmocnić komunikację z psem bez używania smyczy. Pomocne może być nauczenie psa komend "lewo", "prawo" i bardzo istotnej dla bezpieczeństwa psiaka komendy "stój".

Podsumowując, ten materiał będzie idealny dla amatorów uprawiania sportu z psem, którzy mają dopracowaną komunikację z czworonogiem i którzy będą w stanie zapanować nad psem nawet w trudniejszych warunkach.


Freaking Dogs

A co mogę powiedzieć o Freaking Dogs? Pół roku współpracy z nimi upłynęło mi w okamgnieniu. Miałam okazję wiele się nauczyć o akcesoriach spacerowych, o sobie samej i o pracy z ludźmi. Dowiedziałam się też co nieco o ludziach stojących za marką Freaking Dogs, a co więcej - poznałam ich! Są ciepłymi, otwartymi na rozmowę ludźmi z głowami pełnymi pomysłów. Albert szyje akcesoria - od smyczy, przez szelki i obroże, aż po kantary dla koni, czy pasy samochodowe. A Klaudia plecie i szyje zabawki węchowe oraz szarpaki dla czworonogów, a swój wkład ma również w tworzenie obroży z paracordu. Razem tworzą zgrany zespół, który cieszę się że miałam okazję poznać! 

Zanim zakończę artykuł, chciałabym dodać, że opisywane przeze mnie słabsze strony materiałów używanych przez Freaking Dogs są spowodowane charakterystyką danego materiału. Te cechy posiadają podobne materiały w każdym magazynie, a wszystkie firmy zajmujące się szyciem akcesoriów muszą się z nimi zmierzyć. Freaking Dogs robią świetną robotę szyjąc i dobierając wykończenia akcesoriów. Co do wykonania smyczy czy obroży nie mam zastrzeżeń. Szyte są dokładnie, a nity wyjątkowo mocne. Moim zadaniem jako ambasadorki jest przekazanie Wam szczerej opinii i naszych pełnych wrażeń z użytkowania. Mam nadzieję, że ten artykuł pokazał wam jasne i ciemne strony korzystania z akcesoriów spacerowych i że pomoże Wam w wyborze akcesoriów, które będą najlepiej pasowały do Waszego trybu życia.

Albert, Klaudia, dziękuję za te pół roku razem. :) Cieszę się, że przyszło nam razem pracować i życzę wam dalszych sukcesów i odwagi do realizacji nowych wspaniałych pomysłów.

Dziękuję!

Zapraszam do zakupów u Freaking Dogs i korzystania z naszego kodu rabatowego KORA10.
Z okazji naszej półrocznicy przygotowaliśmy dla was niespodziankę! Wyczekujcie jej w piątek 09.07.2021 na moim profilu na instargamie - @prze.kora. ❤

Dalia i Kora :)

Komentarze

Popularne posty